Dwa wiersze / Bartosz Danisiewicz

alert RCB

idziesz przez kontynenty
krokiem kontrowersyjnym
wzbudzasz napięcia neuronowe
dla tych co przeżyli
mrożące zimy
ze zdenerwowania
dla tych co przeżyli
skwarne upały
ze strachu

na podjęcie dyskusji z
wpływowymi znajomymi
ubierasz się w określenia iluzoryczne
bo od dzisiaj w głowie
złamanie traktatu antarktycznego

zaczynasz z siebie wydobywać
substancje cech i wpływów rzadkich
powoli kradzionych do omamiania nas
coraz to nowszym uzależnieniem od światła

rozpuszczasz się
twoi bezradni przyjaciele
terapeuci i diagnostycy
udowadniają nam
że to my
doprowadzamy cię
do twojego płynięcia
do naszej katastrofy


zasada komplementarności

zauważam w swoim życiu
schemat sytuacji sporadycznej
dobieram sobie bliskich
o stałym fenotypie
któremu wstyd robić
zdjęcia inne niż analogowe
o barwie tęczówki
warunkowanej genem recesywnym

– w ten sposób czuję dominację
o wzroście fizycznym
stanowczo przewyższającym przeciętność
– w ten sposób czuję uniżenie
o poglądach na rzeczywistość
stojących w sprzeczności z moimi
– w ten sposób osiągam transcendentalną harmonię
w myśl mojego pokolenia
zastanawiam się czy to
mój skorpion w marsie
czy niedoleczone podium doznań
na wcześniejszej tabula rasa
warunkuje ten schemat

Bartosz Danisiewicz (ur. 2004) – debatant, obserwator, przyjaciel. autor tomiku poezji „nie jestem słońce”. Nagrodzony w X edycji konkursu „O Trzcinę Kortowa” za wiersz „artefakty”. Laureat II miejsca w ogólnopolskim konkursie Fundacji Olgi Tokarczuk na mowę noblowską za tekst pt. „Okna”. Chce zgłębiać nauki kognitywne, ale tak naprawdę jego jedynym celem jest by rozumieć jak największą część świata. W planach ma mieszkanie w nowojorskiej kamienicy i bycie szczęśliwym. Płytę Lorde „Melodrama” odtworzył ponad 400 razy. Klatkami ze swojego życia, poezją i screenami aktualnie słuchanej muzyki dzieli się na swoim Instagramie @bdanisiewicz.