i rzęsami smagasz moje policzki
w tej klęsce urodzaju
między falą
a krokiem w tył
w lęku
kiedy wszystko
jeszcze lepi się od
miąższu pomarańczy
i obmywasz moje dłonie słoną wodą
tylko tak razem
się zmarszczymy i nie mówię
tego na głos
ale marzę
żeby to popołudnie
półstałego spf’u
trwało na horyzoncie
i trwało na horyzoncie
ostatni raz dajemy
się ponieść
jednej fali
deja vu ale zamiast
powtórzenia przeszłości
rozumiem że to dzieję się po raz pierwszy
Jagoda Marcinkowska – można ją znaleźć na Instagramie na koncie @sercewrozterce.