*** / Laura Gosiewska

wspólnota mieszkaniowa ma twarz
kobiety i spracowane dłonie
kiedy mijasz klatkę schodową patrzysz
na niski płotek ogród marzeń eden przy wielkiej płycie
tulipany wiśnia słoneczniki doglądane przez te ręce
kwitną kierują się ku słońcu
uśmiechasz się na widok motyla
blokowiska dogląda wiele par oczu

wspólnota jest pełna życia
koty wygrzewają się w słońcu obok nich psy rybki chomiki
huśtawki krzyczą dzieci skrzypią wszystko jest wspólne
ona mieszka na czwartym piętrze po schodach
wyciągasz listy ze skrzynki na parapecie leży koperta
do kogoś kto częścią wspólnoty jest już z daleka
uśmiechasz się do wszystkich kolejnych drzwi
otwierasz te jedne które prowadzą do twojej

wspólnoty trudno się wyrzec
szklanka cukru ostatnia marchewka słoik dżemu
klucze pod wycieraczką wspólne paprotki na półpiętrach
widziały cały cykl życia słyszały każdy alarm
zrobisz zakupy pani spod dwójki nakarmisz kota należącego
do wszystkich wiesz że nie każdy podrapie go już za uchem
dorastałaś wśród słoneczników dlatego wymieniasz
ziemię w doniczce i wodę w wazonie

wspólnota jest jak poezja
spracowane dłonie przerzucą pożółkłe kartki
ciepła twarz z uśmiechem zwróci oczy ku słowom
zasadzi je w swojej myśli gdzie będą się rozsiewać
jak słoneczniki pod oknem skierowane ku słońcu
będą kwitnąć i myśleć o wierszach
odpoczywać od świata
słoneczniki mogą kwitnąć nawet na największym cierpieniu

a ona rozsiądzie się tylko wygodniej
zwróci twarz ku słońcu
chwilę pożyje własnym życiem albo tym między wersami
trzyma nasiona w pudełku po słodyczach
grażdanka opowiada historie takich samych nasion gdzieś indziej
dorastałaś wśród słoneczników dlatego łamie się twoje serce
kiedy wyrastają z tak wspólnego ciała

Laura Gosiewska – bywa człowiekiem społecznym, robi aktywizm. Jej codzienny rytuał to dobrze zaparzona kawa lub herbata i naiwne próby zmiany świata. Z pasją broni feminatywów, nie je zwierząt i szuka sztuki w codzienności. Na Instagramie znajdziecie ją na @melaurdramat.